Sadziłam już wcześniej,kwiatów nie miały tylko pączki.W tym roku dostałam dorodną sadzonkę od Moniiki i udało się.Wyrosła olbrzymia i zakwitła,ładnie pnie się po balkonie,chociaż ostatnio silne wiatry zerwały część,teraz malowniczo zwisa.
kobea odkąd ja sadzę zawsze mi kwitnie i jedna i druga chociaż w tym roku fioletowa bardziej oszczędnie a teraz nadrabia, zgłupiała jak ma być mróz to ta kwiaty wydaje swoje You & Mee dzisiaj wstawiłam do pralni z obawy przed mrozem piątkowym też ładnie przebarwione pozdrówka Bogusiu
...u mnie kobea też w pąkach...nie zdążą się rozwinąć...ale u nas taka jesień.Mam trzy krzaczyska YouQMee i tylko je okryję...nie mam miejsca,żeby wykopać i zabrać.Myślałam,że kwitnie też na jednorocznych,ale tylko na dwuletnich pędach rozwinęły się kwiaty.Co będzie za rok...zobaczymy...