Aniu...współczuję...tyle strat po ulewach i jeszcze zapowiadają więcej.
Basiu...smażonych grzybków mam już w nadmiarze...staram się zagospodarowacje inaczej.

...żółto...

...kolorowo...

bogumila napisał(a)

Zadzwonię...może w następnym tygodniu?

Bardzo bym się cieszyła, a termin jak wiesz - każdy mi odpowiada

Bogusiu, gdzie nabyłaś powojniki? Prince Charles za mną chodzi

A mnie podoba się Rooguchi Bogusiu czy to nalewka z wiśni w tym słoiku ? ja dzisiaj postawiłam kilka dżemów z wiśni a nie pomyślałam, żeby trochę zalać alkoholemsuszone grzybki ładnie wyglądają

Bogusiu hortka wyprowadzana na pienną robi wrażenie. Muszę i ja spróbować. Obecnie eksperymentuję z dereniem - chcę go wyprowadzić na kulkę na pniu. Wysokość już osiągną zadowalającą, teraz go ciachnęłam od góry żeby się zagęścił. Powojniki cudne ale ten Roguczi, czy jak mu tam, chwycił za serducho . Pozdrawiam.

nebel napisał(a)

Bardzo bym się cieszyła, a termin jak wiesz - każdy mi odpowiada

...dostosuję się...

Joku napisał(a)

Bogusiu, gdzie nabyłaś powojniki? Prince Charles za mną chodzi

...w Chwaszczynie.Pozdrawiam.

Heritage