Tojad letni mam od Ani Tre...rozrasta się pomalutku i jest zdrowy,co mnie niezmiernie cieszy.
Róża kupiona w B. za grosze okazała się pięknotką...w pąku jest zupełnie czarna...ale trudno jest uchwycić jej rzeczywisty kolor na fotce.
Pierwsze kwiaty hibiskusa...będzie w tym roku wysyp.Posłuchałam rad Zbyszka i wiosną lekko przycięłam...jeszcze nigdy nie miała tyle pączków...białego niestety straciłam.