Ogrodowe w deszczu...

...jest i coś do jedzonka...i jeszcze na niektóre trzeba poczekać.

Hosta nn...mega

Bogusiu zazdroszczę tego deszczu bardzo. Na Podkarpaciu susza straszna. W studni mam 4 betony wody mniej niż normalnie. Nie ma mowy o podlaniu całego ogrodu na raz, a przecież ogród mam mały.

Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. U nas susza straszna a u Ciebie deszczu po kokardkę. Moja studnia też wysycha i nie mogę podlewać ogrodu. Rośliny muszą sobie jakoś radzić. Ale ogrodówki masz prześliczne i ta hosta olbrzymia piękna. Pozdrawiam

Kasiu,Małgosiu...u nas też były wcześniej upały.Teraz noce zimne i ciągle pada.Beczki się przelewają,na rabatach grząsko.Takie skrajności w tym roku się zdarzają...
Róże chylą się od nadmiaru wody...

Niestrudzenie śpiewa od 4 rano i wieczorem...po 21.
Uplotłam kulę z gałązek.

Hortensje ogrodowe są piękne...obfitości kwiatowych masz mnóstwo, takie królestwo kwiatowe...jest co podziwiać...pomidorki super, a u mnie dopiero się zawiązują...

Rumianka napisał(a)

Hortensje ogrodowe są piękne...obfitości kwiatowych masz mnóstwo, takie królestwo kwiatowe...jest co podziwiać...pomidorki super, a u mnie dopiero się zawiązują...

Ogrodowe u mnie są zawsze problematyczne...często nie zawiązują kwiatów,dlatego mam dużo innych odmian.Te nigdy nie zawodzą.


Fairy w tym roku pokazała na co ją stać...pnie się do nieba...