Wiosną,porzucony pieniek laurowy wsadziłam do donicy.Coś tam powypuszczał,nawet zawiązał nasiona. Po raz pierwszy go doglądam, nie wiem czy podciąć ,czy zostawić w gruncie,czy zabrać do domu.Ale chyba to ostatnie ,to najlepsze wyjście.Jest mizerniutki -ale może się przechowa?