Bogusiu, jak dla mnie to możesz "przynudzać" swoimi hortensjami cały czas -są śliczne A odkąd moja bukietowa ma zamiar zakwitnąć to nawet uczucie zazdrości zniknęło
Nie wiem czy widziałaś u mnie, że moja kobea jednak w końcu zakwitnie
Ciekawa jestem co na to Twoja ?
Bogusia hortensje przepiękne z tymi wszystkimi ich odcieniami
czy już pisałaś ile ich masz ( hortensji oczywiscie !) ?
Mam niekwitnące w tym roku bukietowe,pnące nn,Limelighy,Pinky Vinky,Annabellki no i Vanijje Fraise -ale na tym nie kończę -w następnym roku coś dokupię ,co nadaje się do zacienionych miejsc.Nie mogę obojętnie koło nich przechodzić.
Bogusiu, jak dla mnie to możesz "przynudzać" swoimi hortensjami cały czas -są śliczne A odkąd moja bukietowa ma zamiar zakwitnąć to nawet uczucie zazdrości zniknęło
Nie wiem czy widziałaś u mnie, że moja kobea jednak w końcu zakwitnie
Ciekawa jestem co na to Twoja ?
No cóż,wiem,że przynudzam -ale bardzo je lubię i cieszę się z każdej nowozakupionej.
Zaraz sprawdzę ,co u Ciebie z kobeą ,mam mało czasu na czytanie ,jestem trochę zajęta.Moja księżniczka sięga chmur i zero kwitnienia,podglądam codziennie -gdzie te kwiaty się pojawiają? W jakim miejscu?