pewnie wiele z nas, tak bardzo je zachwalali! jeszcze jeden niewypał miałam, taka mini szklarenkę, lejesz wodę takie krążki puchną i tam siejesz; tak samo straszna pleśń; jak brałam ziemię ze swojego ogrodu, wypaliłam w piekarnku, to nic się nie działo
Bogusiu, chyba nikt tak nie potrafi tworzyć sadzonek jak ty i wszystkie ci się udają!! praktyka jednak czyni mistrza niech zdrowo rosną
Niestety nie wszystkie się udają.Posiałam czosnek niedzwiedzi -nie doczytałam,że miałam to zrobić jesienią i nie wyszedł.Dostałam od Badary nasionka słoneczniczka szorstkiego i też nie wyszedł - a tak bardzo mi na nim zależało....reszta ma się dobrze.
No i to jest informacja, której szukałam - dostałam czosnek niedźwiedzi od naszej Ani i myślałam czy czekać czy siać. Twoje doświadczenie upewnia mnie, żeby poczekać.
Super fajne Twoje siewki, będzie mnóstwo ślicznego i dobrego w ogródku.
Ja wysiewam w weekend wszystko co mam do posiania, na razie są tylko w pudełeczku szałwie - niespodzianki i kobee.
Czy miałaś może Bogusiu taką mieszankę szławii różnych, jednorocznych i bylinowych ? Wsiałam taką mieszankę nasion z paczki od Legutki, ładnie wzeszły, ciekawa jestem jakie będą? Mam nadzieję że nie szałwia szkarłatna, bo za nią nie przepadam za tę jej "całą jaskrawość".
Bogusiu, chyba nikt tak nie potrafi tworzyć sadzonek jak ty i wszystkie ci się udają!! praktyka jednak czyni mistrza niech zdrowo rosną
Niestety nie wszystkie się udają.Posiałam czosnek niedzwiedzi -nie doczytałam,że miałam to zrobić jesienią i nie wyszedł.Dostałam od Badary nasionka słoneczniczka szorstkiego i też nie wyszedł - a tak bardzo mi na nim zależało....reszta ma się dobrze.
No i to jest informacja, której szukałam - dostałam czosnek niedźwiedzi od naszej Ani i myślałam czy czekać czy siać. Twoje doświadczenie upewnia mnie, żeby poczekać.
Super fajne Twoje siewki, będzie mnóstwo ślicznego i dobrego w ogródku.
Ja wysiewam w weekend wszystko co mam do posiania, na razie są tylko w pudełeczku szałwie - niespodzianki i kobee.
Czy miałaś może Bogusiu taką mieszankę szławii różnych, jednorocznych i bylinowych ? Wsiałam taką mieszankę nasion z paczki od Legutki, ładnie wzeszły, ciekawa jestem jakie będą? Mam nadzieję że nie szałwia szkarłatna, bo za nią nie przepadam za tę jej "całą jaskrawość".
Wiesz,że wrzuciłam czosnek do zamrażarki? Może jak się przemrozi to wzejdzie,spróbuję,nic straconego.Mam posiane i rozpikowane szałwie z mojego siewu z ubiegłego roku.To szałwie trójbarwne,jednoroczne.Wydaje mi się,że się rozsiały na rabatce,ale jeszcze niedokładnie można rozpoznać co jest co.Trójbarwna występuje w kolorze od bieli,poprzez jasny,ciemny róż,niebieski,krem.Kobeę musisz chyba szybko posiać,trochę potrzebuje czasu do zakwitnięcia no i kocha słoneczko.W ubiegłym roku wyrosła pod dach do pierwszego pietra,ale zobaczyłam tylko pąki,zabrakło jednego miesiąca,no i u mnie jest dla niej zdecydowanie za ciemno,dlatego w tym roku zrezygnowałam.
Kobea już u mnie rośnie, pochwaliłam się zdjęciami u siebie. Wysiałam dwie paczki nasion, bo altana ma puste ściany i chciałabym żeby razem z niebieskim wilcem chociaż trochę je osłoniła, bo róże które tam będę sadziła jeszcze nie dadzą rady w tym roku. Masz wilce?
Kobea już u mnie rośnie, pochwaliłam się zdjęciami u siebie. Wysiałam dwie paczki nasion, bo altana ma puste ściany i chciałabym żeby razem z niebieskim wilcem chociaż trochę je osłoniła, bo róże które tam będę sadziła jeszcze nie dadzą rady w tym roku. Masz wilce?
Siałam wcześniej,ale nie wszystkie rośliny u mnie zdają egzamin.Widziałam kwiaty tylko rankiem jak nocowałam na działce i wyjeżdżałam do pracy.bardzo mi się podobały,taki mocny,niebieski kolorek.Staram się teraz dobierać nasadzenia do tego co u mnie dobrze rośnie a nie do tego co chcę.Prawda smutna ale oczywista....a kobea strasznie mi się podoba - ale nie jest rośliną dla mnie.