GorAna napisał(a)

Jak tam nowe mleko?...pomogło?
Pozdrawiam Basieńko

Hej Aneczko.
Na tą chwile ciężko powiedzieć czy mleko pomogło, za kilka dni będziemy coś więcej wiedzieli. Narazie z samopoczuciem Maluszka różnie bywa
Pozdrawiam.

Kochaniutka, ja przepajałam Młodego herbatka i jak się prężył to dodawałam kilka kropli espumisanu. Pomaga równiez strumień ciepłego powietrza z suszrki lub woreczki z pestkami wiśni Bedzie dobrze

Dysponując chwilą czasu chciałam pochwalić się nowym garażem. Jesienią Mąż przerobił pomieszczenie gospodecze na garaż - tak budynek wyglądał przed remontem......




w trakcie cieżkiej pracy........




i oto efekt końcowy.....





Jak tylko pogoda pozwoli planujemy rozebrać część budynku - będzie teź nowa rabata - ale pewnie dopiero póżną jesienią lub w następnym roku.......

Zdolnego i pracowitego masz Emusia Buziaki

Basiu, witam i pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję że z synkiem lepiej

O i u Ciebie burzenie ścian było....u mnie to do końca.....już pozostały tylko niedobitki
Pozdrawiam Muminkową rodzinkę

GorAna napisał(a)

O i u Ciebie burzenie ścian było....u mnie to do końca.....już pozostały tylko niedobitki
Pozdrawiam Muminkową rodzinkę

Tak tak Aneczko było burzenie i jeszcze będzie w swoim czasie pochwale się cieżką pracą Mojego Małżonka.
Aneczko czekamy na fotki po rozpoczęciu budowy domku
Buziaki.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Zdolnego i pracowitego masz Emusia Buziaki

Witaj Małgoś.
Mój Mąż faktycznie jest bardzo pracowity, zdolny ..........- co tu dużo pisać jest wyjątkowy

OOOOOOOOOooo rewolucje to mi sie podoba, garaż super. Buziaki dla Was, eMuś faktycznie złota rączka

Basiu ograniczam ilość wątków bo nie wyrabiam... ale pozdrowienie do Doliny Muminków muszę przytargać Jakem Mała MI