ale apetyczne galaretki

Zapowiadają mrozy, poszłam dokończyć kopczykowanie róż. Ziemię wynosiłam z mnożarki. i przygotowane gałązki świerków rozniosłam. Już jestem zadowolona.
okryłam ciemierniki, zbierają się do kwitnienia i długo to im wychodzi.




To cuchnący

Na widok tych smakołyków aż zgłodniałam Haniu
Ciemierniki niesamowitą ilość pąków mają, ale będzie szał jak się rozwiną. Róże też mam okopczykowane, ale igliwie w pogotowiu. Liczę że może jednak nie będzie potrzebne.
Najlepszego w Nowym Roku.

Wiosną zakwitną czerwone, pąki są, powinnam jeszcze ich okryć.


W grudniu nie zdążyłam zrobić wszystkich zdjęć z założonymi światłami. Najstarsza altanka z kurtyną.
Pomarańczowy waz wisi od 2004 r. boję się go ściągnąć, może się rozpaść.

kule z tujami.
na dużym łuku.

W drodze syn zarzucił na bukszpany.

JoannA napisał(a)

Na widok tych smakołyków aż zgłodniałam Haniu
Ciemierniki niesamowitą ilość pąków mają, ale będzie szał jak się rozwiną. Róże też mam okopczykowane, ale igliwie w pogotowiu. Liczę że może jednak nie będzie potrzebne.
Najlepszego w Nowym Roku.

Asiu - zapowiadają jutro śnieg i nich pada, tak powinno być pierwsza pierzynka, potem mrozy

Zapowiadają duże mrozy.
Dobrze, że okryłaś roślinki

Haniu, śnieg pada już od 2 godzin i ogród ma już całkiem fajną pierzynkę.
Andrzej po powrocie z pracy uruchomił łopatę, a tu ciągle dosypuje

Kasya napisał(a)

ale apetyczne galaretki

Kasiu - ja mam przesyt żarcia, napatrzyłam się w przygotowaniu świąt i po.
Zachwycona jestem tylko przybraniem kapustek.
Resztę kapusty ustawiam pod tujami i z okna będę podziwiać do wiosny.

Mirello - wróciłam z ogrodu i byłam zadowolona z wykonanej pracy.


Asiu - wieczorem robiłam zdjęcia świateł, przyjemnie leciutko prószy dalej. Daję mu przyzwolenie na więcej i grubszą warstwę.

No właśnie, w końcu jest pierzynka na mróz i to mnie cieszy
Ciemierniki okrylam galazkami
Bo ostatnio śniegu nie było tylko suchy mróz