Czeka mnie jeszcze cięcie dużych półkul bukszpanów i cały liguster
jak tu wprowadzić naprawczy plan.

zacięłam się z czyszczeniem kostki i nie wytrzymałam.
Pewnie przyjdzie czas, zacznę patrzeć inaczej.

Podziwiam ilości roślin, a jeszcze bardziej ilość pracy i serca, które zostawiasz w ogrodzie. Oszczędzaj się, wszak zimą też nie próżnowałaś

Te jeżówki co się wyzbywasz też mam. Rozsiewają się bardzo łatwo. I bardzo odporne są. Nie do zdarcia.
Miałam je wywalić ale cała reszta odmianowa przy nich to słabizny są i bardzo delikatne więc niech chociaż te wypełniają pustkę.

Haniu oszczędzaj się bo to nie zarty .Trzeba umieć pogodzić się z tym że z biegiem lat ogród też trzeba zmienić na mniej obsługowy Zyczę zdrowia

ja Haniu nie wiem kiedy i jak Ty to wszystko ogarniasz
ale efekt masz niesamowity i tyle pięknych widoków

to rabata w kole i częstuje nornice pod miską a krety w kopcach saszetkami.

Zrobiły sobie pod hortensjami sypialnię tylko nie wiem które gryzonie.

Zoja! Wcale nie jest tak że daję radę, wiele jeszcze do życzenia.

na dużo spraw macham ręką, bo nie wykonalne.

Rozchodniki chcą kwitnąć, młode ładnie przyrastają. a były kruszynki sadzone.