Milka napisał(a)

To hoja ma ładniejsze Basiu, u mnie w domu tylko storczyki i miecze, inne wszystkie zamorduję dzięki za dobre chęci

No tak, storczyki, a juz szczególnie 'miecze', same rosną Wyobraź sobie Irenko, że hoje im w tej samodzielności dorównują, nawet podlewać ich zbyt częśto nie trzeba.

Karol99 napisał(a)

Jakie piękne.

Karolu, na razie zadowolona z nich jestem, bo od lat takiej obfitości kwitnienia nie doświadczyłam

Basiu dzisiaj wywaliłam skrętnika padł mi nie wiem co z nim było nie tak, muszę kupić drugiego

Okna dziś myłam a po południu w 'gościach' byłam Jutro planuję na działkę zajrzeć, może cośkolwiek nowego zakwitło?

monteverde napisał(a)

Basiu dzisiaj wywaliłam skrętnika padł mi nie wiem co z nim było nie tak, muszę kupić drugiego

Nie przelałaś go? One nawet jak liście całkiem zwiędnięte po podlaniu nabierają turgoru.
Mogę Ci po świętach podesłać

Pewnie forsycja zakwitła jeśli masz!

Karolu, nie sądzę. Jeśli na osiedlu ledwie się żółci, to na mojej wietrznej działce tego kolorku na pewno będzie brak

W szczelinie między płytami zasiał się podbiał i kwitnie



cebulice



i pierwsze miodunki plamiste



a w trawie stokrotka

Basiu, dawno nie zaglądałam do Ciebie.
Hoja cudnie Ci kwitnie, miałam kiedyś, z białymi kwiatami, zapach jest cudowny.
Pąki na moreli faktycznie dość duże, ale ma być zimno, więc chyba nic im nie będzie.
Parę dni temu i u nas widziałam na wsi całą "łączkę" z podbiałem, uroczo to wygląda. W ogóle wczesna wiosna w naturze raczej jest żółta, energetyczna.

Basiu pozdrawiam