Podobnie???? u mnie jest 10 cm śniegu i nadal sypie.
Pamiętasz czy w maju 2011 był mróz?

Mrozu nie było, wszystek śnieg szybko stopniał.

Dzisiaj jest podobnie, tylko śniegu dużo więcej. Ta pokrywa chmur przed mrozem nas uchronić może. Na północ od nas gorzej, bo niebo czyste i spadki temperatur na pewno będą większe.
Obrazki z okna, bo nawet nosa wysciubić się na dwór nie chce.

gdyby to byl 24.12 to cudnie by było...

Niestety, Kasiu, to wiosna! Powinna być radosna! A jednak płakać się chce.
Zajrzyj do Ewy Nallar, ona lepiej ujęła tę zimę wiosną.

Basiu na działce masakra,czereśnia pięknie kwitła przemarzły kwiaty ,śnieg przymarzł
do gałęzi i jest lód ,iglaki leżą pod ciężarem śniegu
Zobacz u mnie.

u mnie sniegu nie bylo ale byl za to silny, jak na ta porę roku, mroz

Przyleciałam do Ciebie zobaczyć, bo nawet o Częstochowie mówili...że u Was bardzo obficie padało. Może ten mróz nas jakoś ominie, dość mamy atrakcji przecież...

Kindzia napisał(a)

Przyleciałam do Ciebie zobaczyć, bo nawet o Częstochowie mówili...że u Was bardzo obficie padało. Może ten mróz nas jakoś ominie, dość mamy atrakcji przecież...

Chciałabym, Kasiu, ale na to się nie zanosi, bo pewnie jeszcze tej nocy dostaniemy się pod wpływ wyżu skandynawskiego. A on zawsze mroźny.
Na milsze atrakcje czekamy, czyż nie?

Cała zima nie dała się tak we znaki jak dzisiejszy dzień. Do tego jeszcze ma być przymrozek. Załamać się można. Jutro jak stopnieje zobaczę co nie przeżyło śnieżycy.

Iwonko, nie licz na to, że śnieg szybko stopnieje. Zbyt dużo go napadało.
Przed 16-tą byłam na działce i oto jaką 'wiosnę' zastałam...





Strząsałam śnieg z bukszpanów, chojny, jalowców. Spod grubej warstwy śniegu wygrzebałam tulipany. Reszty nie ruszałam, bo bałam się cokolwiek uszkodzić.

Ta piwonia jakoś dala sobie radę, reszta niewidoczna