Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Zabaewy ... i nie tylko ... ;)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Zabaewy ... i nie tylko ... ;)

zabaewa 22:19, 20 lut 2014


Dołączył: 15 sty 2013
Posty: 1056
Melduję, ze u mnie po 4 dniach pojawiły się kiełki łubinu, szałwi i ostróżki. Czekam na orliki i werbenę korci mnie też, żeby posiać już i inne skarby ale te skiełkowane muszę umieścić w innym widniejszym miejscu, żeby mi tak nie wyciągnęły się. Muszę też przyoować tymczasowy inspekt na przepikowane roślinki. W weekend zdejmuję osłony - chyba już mozów nie będzie...
____________________
zabaewa Ogród zabaewy i nie tylko
Alisonek 10:24, 21 lut 2014


Dołączył: 05 lis 2013
Posty: 2771
prosimy o fotki
____________________
w Oborze też mogą być ogrody :)
wietrzyk 08:57, 22 lut 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Ewciu, przyszłam zobaczyć te cuda wychodzące z ziemi A gdzie one? Podziel się, pokaż fotkę
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
paulina_wero... 08:21, 06 mar 2014


Dołączył: 31 gru 2013
Posty: 693
zabaewa napisał(a)
Kolejne moje kwiatki do pooglądania w zimowe wieczory...





















"smacznego "


Śliczne zdjęcia i działaczka oczywiście też niczego sobie zazdroszczę budowy też mam zamiar w tym roku zacząć, zobaczymy jak będzie już wytoczony jest pozdrawiam ps. Naprawdę piękne zdjęcia
____________________
Nieuporządkowana działeczka
Alisonek 21:17, 06 mar 2014


Dołączył: 05 lis 2013
Posty: 2771
Buziak Ewo, dzięki za odwiedziny
____________________
w Oborze też mogą być ogrody :)
iwonadm 18:51, 08 mar 2014


Dołączył: 26 paź 2013
Posty: 6745
Witam serdecznie,
przepięknie fotografujesz i tworzysz prawdziwe arcydzieła
z przyjemnością będę Cię odwiedziać
Pozdrawiam
____________________
Iwona ogrodowe-przygody
zabaewa 22:05, 09 mar 2014


Dołączył: 15 sty 2013
Posty: 1056
Trochę w weekend poszalałam w ogrodzie. Kilka. Iepłych chwil i się zaczęło. Przebiśniegi bielą się w każdym zakamarku, kwitną żółte krokusy, dzisiaj zakwitły też białe a fioletowe w widocznych są już pąkach. Żonkile i tulipany już pędzą ku słońcu a hiacynty grubieją od ksiatostanów - lada chwila wystrzelą s Gł rę. Pigwa ma nabrzmiałe pąki. A ja poodgarniałam kopczyki wokół róż, milinów i hortensji, przy okazji odchwaściłam rabaty, wyciągałam perz, trawę i inne badziewia. Pół dnia wyłamywałam suchy topinambur i łamiąc go na kawałki do spalenia w kominku poharatałam sobie łapki. Potem już oplastrowana jak plastuś skopałam zidmię wzdłuż płotu pod groszek. Teraz tylko muszę wyjąć perz i inn takie tam, pograbić i posiač groszk. Aha - posiałam orliki , werbenę i kosmosy wokół klonów. Oczyściłam podłoże pod rh i azaliami i dałam im nawóz. I co jeszcze ? Oczyściłam oczko z glonów i zostawionych na zimę hiacyntow wodnych - no zapomniałam - zdarza się. Juto pewnie wszystkie kostki będę czuła...
____________________
zabaewa Ogród zabaewy i nie tylko
Alisonek 22:09, 09 mar 2014


Dołączył: 05 lis 2013
Posty: 2771
To śpij dobrze i odpocznij po tak pracowitym weekendzie
Ja wczoraj nasturcję wysiałam, na resztę czasu mi zabrakło obiecuję poprawę
____________________
w Oborze też mogą być ogrody :)
zabaewa 23:24, 11 mar 2014


Dołączył: 15 sty 2013
Posty: 1056
Coś tam przed zachldem dłubię w ziemi, bardziej patrzę na przebiśniegi, krokusy, zaczątki hiacyntów... i czekam cierpliwie aż na stałe się ociepli. A póki co biegam do mojej dentystki. A ponieważ źle znoszę potem znieczulenia to jestem do d... to i tak do pracy w ogrodzie się nie nadaję - bardziej pod koc na sofie.
____________________
zabaewa Ogród zabaewy i nie tylko
zabaewa 23:09, 15 mar 2014


Dołączył: 15 sty 2013
Posty: 1056
W piątek kupiliśmy w leroyu taflę pleksiglasu 2m na 1m i ... jakimś cudem zapakowaliśmy ją do naszego jazza i jeszcze taki budowlany zbiornik na 90 litrów na deszczówkę. Małż wykonał na jednej warzywnej rabacie tymczasowy inspekt - po to ta "szyba" była. Miałam w planach na sobotę pikowanie i sianie i wypełnienie nowego inspeku a u jedynie było sprawdzenie instalacji deszczówkowej. No i jak na dach garaźu to grzeba będzie dokpić drugi zbilrnik bo przez none opady zapłniło się te 90 litów. Między jednym a drugim deszczem opróżniałam go podlewając rośliny pod dachem. No i tyle wyszło. Moich planów. Może juto coś zrobię. Może goszek chociaż ysiję. Kurczę - zimno się zrobiło...
____________________
zabaewa Ogród zabaewy i nie tylko
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies