Tylko w weekend mam więcej czasu na forum W tygodniu po wyjściu z pracy lecę od razu do ogrodu żeby coś zrobić i wracam późnym wieczorem Pogodę na ten tydzień zapowiadają u mnie nieciekawą Ogólnie ma padać a nawet straszą śniegiem Mam nadzieje że nie będzie tak źle bo róże chcę posadzić Mam trochę roślin do przesadzenia i brzegi rabat chciałbym wyrównać Niekończąca się lista ogrodnika
Kwiatostany czosnku stoją u mnie w pracy do tej pory, chyba już bedzie czas z nimi się pożegnać Hotelik dla owadów fajny. Z mojego małego domku puste w środku patyczki jakiejś rośliny są corocznie wyciągane przez wróble, już drugi czy trzeci raz je zbierałam i wkładałam z powrotem, przyznam, że to denerwujące. Chyba trzeba zabezpieczyć je siatką. Podobnie szyszki są podziobane, ptaki szukają owadów. Myślałam kiedyś o większym, wolnostojącym domku, drewnianej szklarence itp. tylko skąd na to wszystko czas znaleźć Pozdrawiam.
Życie w realu jest przyjemniejsze a już zwłaszcza jak się robi co się lubi, w miejscach i z osobami które się kocha.
U nas też pogodę w kratkę zapowiadają.. ale ziemia już się ociepliła, słońce wyżej więc większych mrozów nie będzie. Można sadzić- nie takie kaprysy rośliny zniosą Na niektóre pozakładałam czapki z tych opakowań po biedronkowych bylinach. Muszę się na złom przejechać i poszukać konstrukcji i kloszy po lampach oborowych bo mi się coś w głowie rodzi Ja też mam jeszcze sporo prac. Lista ogrodnika skończy się około grudnia; chyba, że zacznie się jeszcze planować następny sezon to wtedy tak jak piszesz się nie kończy.
Wczoraj uszyłam sobie ze skóry a w zasadzie częściowo uszyłam a częściowo zbiłam na nity sakwę ogrodnika na udo Nawet nieźle to wyszło- pomysł już był jesienią ale czas nie pozwalał. Przyda się żeby nie latać co chwila po jakieś narzędzie albo kawałek sznurka Myślę jeszcze nad fartuchem w stylu wiktoriańskim i już nawet mam materiały.. do ogrodu będzie jak znalazł Został mi jeszcze kawałek skóry licowej i kawałek takiej grubszej- tylko czekam na wene.
Cieszę się, że napisałaś o tych ptakach bo byłam ciekawa czy aż tak bardzo się mogą tym domkiem zainteresować. Najpierw myślałam o kleju ale potem dodałam i tak siatkę..w tej książce o projektach piszą i o jednym i o drugim.
Już wkrótce będą świeże czosnki
Pozdrawiam !
Lampy oborowe ... Hmmm ? To będzie jakaś alternatywa dzbanów do bielenia rabarbaru ? a może forma klosza w celu ochrony roślin przed zimnem ? sam nie wiem
Sakwa ogrodnika na udo Bardzo ciekawy pomysł a jaki praktyczny Często zdarza mi się pracować w warzywniku za domem i akurat czegoś mi potrzeba i trzeba gonić Poprosimy o zdjęcie
No właśnie to drugie zgadłeś takie klosze mam też w domu bo bardzo mi się podobają, a na złomie znalazłam kilka w różnych rozmiarach i owinęłam folią spożywczą i przykryłam rośliny. Taka mini szklarnia. Kupiłam doniczkę maka niebieskiego -Meconopsis grandis i nałożyłam na niego taki klosz. W ciągu kilku dni bardzo podrósł Dzbany do bielenia rabarbaru?? ale numer
Sakwa może się doczeka zdjęcia i jutro wstawię jak się uda Szukałam czy można takie kupić ale nie ma wyboru a ze skóry to już wogóle. Albo ceny z kosmosu. A tak mam mojego projektu i taka jak mi się podoba. Koloru skóry tylko nie wybierałam bo musiałam robić z tego co miałam. Trzyma się na dwóch paskach- w pasie i na połowie uda żeby się nie okręcała i była tam gdzie trzeba a nie że się schylę i mam wszystko pod brodą
Ja takie klosze serwuję na wiosnę swoim świeżo posadzonym sałatą w warzywniku Robię je z dużych butli po 5 l wodzie rozcinając na pół Najlepsza jest górna część bo na dzień odkręcam zakrętkę i się wietrzą a na noc zakręcam Taka zabawa
Jak już jesteśmy przy tym rabarbarze to ostatnio kupiłem sobie młodziutką sadzonkę i tak się zastanawiam czy ona nadaje się do bieleni pod kloszem ?
Sprytnie sobie wykombinowałaś tę sakwę ale zdjęcia będą dopełnieniem tej opowieści
baniaki od wody ustawiałam dwa lata temu ale kot mi przewracał.. musiałam bardzo podsypywać ziemią, ale zabawa fajna Z tym rabarbarem to chyba za wcześnie dla tej rośliny-jak się rozrośnie to w przyszłym roku może mój rabarbar wykiełkował i czekam co dalej
znalazłam u nas taki artykuł:
Właśnie o takich dzbanach mówiłem ale można rabarbar nakryć czymkolwiek ciemnym żeby się wyciągnął Wiadro nadaje się do tego celu idealnie Może mniej estetycznie ale dużo taniej i kręgosłup na swoim miejscu