Mimo włączenia tzw. siódmego biegu, żeby jak najwięcej zrobić nie czuję za bardzo zmęczenia. Zaprawa na wędrówkach na Maderze procentuje pozytywnie. Ogólny stan ogrodu w marcu zawsze opisuję określeniem "smutek i nostalgia", ale dzisiaj było tak cudownie ciepło i słonecznie, że nawet się specjalnie nie podłamałam. Co roku nie chce mi się wierzyć, że taka pozimowa pustynia wybuchnie zieleniną.

wszyściutko superaśne i ptaszyny i Zakątek Żuczka

Odkąd tu trafiłam czytam w każdej wolnej chwili i jestem już za stroną nr 200, jeszcze połowa świetnie się u Ciebie czuję Zainspirowana Twoją rabatą zakupiłam dziś rutewkę

Anula ja chyba jadę na jałowym biegu w ogrodzie.. jakoś tak chęci i zacięcia brak.. liczę, że jak wyjdzie słońce się to zmieni. Z grubsza posprzątałam rabaty przy pomocy mamy, ale jeszcze sporo roboty zostało. Formy brak. Butów na ogród brak.

Miłka ptaki codziennie robią mi nowe niespodzianki, ich obecność i "hałas" są czymś bardzo kojącym. Zakątek żuczka dostał nowe rojniki i to co wywalałam z doniczek, jeszcze kilka poprawek i żuczki mogą się na nowo wprowadzać

Basia O jak mi miło sama bym tak kiedyś chciała znaleźć czas na przeczytanie mojego wątku. Tyle się człowiek nauczył.. część rutewek- nie wiem dokładnie które-nie wyszły po tamtej zimie. Ale to było w trakcie rewolucji i być może nawet nie wiem gdzie są. A Ty jaką kupiłaś ? Zerknę do Ciebie może tam napisałaś

Agciu kupiłam rutewkę delavaya Mam nadzieję, że będzie wytrzymała. Pod nią chcę posadzić różę wedding piano i obok liatry kłosowe
Kiedy będziesz zasypiać pomyśl, że ja buszuję w Twoim ogrodzie szkód nie narobię, tylko chodzę uśmiechnięta

Aa no widzisz a ja u Ciebie doszukałam, że Splendide. Wszystkie są piękne. Mam też Wedding Piano-cudna róża a z liatrami będzie miód malina. Czytałam też o oczyszczaniu działki. My u siebie oprócz kilku dywanów, złomu, ubrań, szkła i sznurków znaleźliśmy w ziemi pół malucha, byłby pewnie cały ale się w rozłożył w glebie, większość części dało się rozpoznać.
Buszuj sobie do woli co Cię zaciekawi to przypomnij. Może i ja się na nowo zachwycę

No widzisz jaki ze mnie roztrzepaniec, wybacz, dobrze u mnie wyszukałaś, napisałam, że to rutewka Splendide, ale w aukcji jest tak : "Rutewki Delavay'a SPLENDIDE" więc już sama nie wiem, a to dwie różne odmiany ? zakręcona jestem jak śmigło
Ale mieliście wykopaliska! to już lepiej jakiś nowy mercedes dałby się wykopać, no nie?

Agatko i jak tam kłosowiec? Pokazał się już?

Basia jak dla mnie to dwie różne, ale skoro tak napisali to może i tak jest. Aż tak dobrze się nie znam Wykopaliska trwają do dziś

Kasiu jeszcze nie bo ledwo co wysiałam, ale lada dzień się pokaże napewno Jak tylko zobaczę to Cię powiadomię.

Parapet już zajęty od góry do dołu w siewkach, resztę wysieję w kwietniu w szklarni. Nie na wszystko mam miejsce. Zdjęć nie ma bo coś ostatnio nie mam weny..

Te trochę przedwiośnia w ogródku.