Ewuś ,też mam złotlin ,w dość zacienionym miejscu słońce dopiero koło 14 ,wiosną przymarznięty obcinam ,odbija i kwitnie ,rozrasta się strasznie szybko .

Ps,jak tam róże ,ciekawa jestem efektu z czym je w końcu połączyłaś ?

Złotlin- Kerria


Niewymagający krzew, którego ojczyste strony znajdują się na Dalekim Wschodzie, bardzo dekoracyjny, doskonały do ogrodu wiejskiego. Często spotykany w ogrodach przydomowych, kwitnie dwukrotnie, w maju oraz w drugiej połowie lata i na początku jesieni.

Krzew preferuje słoneczne wystawy, ale radzi sobie także na półcienistym stanowisku. Sadźmy go w zacisznych zakątkach ogrodu, osłoniętych przed zimową zawieruchą. Mimo, że krzew radzi sobie zimą, może przemarzać, a na otwartych przestrzeniach szczególnie.

Złotlin uprawiajmy na próchniczym, żyznym, świeżym podłożu, będzie dla rośliny korzystniejsze. Poradzi sobie także na przeciętnej glebie ogrodowej.

Posiadam go w swoim ogrodzie od 3 lat Przycinam po każdym kwitnieniu w kulkę dzięki czemu ładnie się zagęszcza Rośnie w słonecznym miejscu i nigdy mi nie wymarzł Polecam ze względu na bardzo dekoracyjne liście

Ewka dzięki za info o kulach

Hortki świetne wyhodowałaś

super masz rękę do roślinek, horti pięknie wyhodowałaś i co z nią robisz, dajesz już do gruntu? nie za wcześnie będzie?

Ewka zaraz notuję, żeby złotlina obstrzyc.

ładna hortensja, ja swoją chciałam ukorzenić w wodzie i niestety wkoncu zmarniała.

Większe prawdopodobieństwo rozmnożania hortensji występuje przez uszczykiwanie wierzchołków i ukorzenianiu ich w wodzie niż moczeniu zdrewniałych patyczków Sprawdzona metoda polecam !

Tusiala napisał(a)

Ewka dzięki za info o kulach

Hortki świetne wyhodowałaś

No z hortkami mi się udało będę prubowac dalej .

kitek81 napisał(a)

super masz rękę do roślinek, horti pięknie wyhodowałaś i co z nią robisz, dajesz już do gruntu? nie za wcześnie będzie?

Kasiu do gruntu tak pod koniec maja posadzę zobaczymy jak dalej mi z nią pujdzie.

iwonaal napisał(a)

Ewka zaraz notuję, żeby złotlina obstrzyc.

Mi kwitł jak go kupilam a tak to mi marznie ale przycinam tylko wypuszcza młode gałązki a kwiatów nie widzę no ale może mu miejsce zmienie bo tak jak Przemek napisał on nie lubi przewiewu i wiatru a ja go w takim miejscu posadzilam.