Śliczna ta dalia. Posadziłaś już wszystkie cebulki tulipanów? Pamiętam te z wywiniętymi płatkami na zewnątrz, żółte, różowe... czy w sezonie wykształciły nowe cebulki na tyle, by powtórzyć kwitnienie?
Możesz ją mieć....mam dwie karpy.
Co do cebulek, to zostało mi do posadzenia 100 nowych cebul. Czekam, aż zmarnieją przy kąciku herbacianym begonie, bo to na ich miejscu je zaplanowałam.
Reszta już posadzona. Rabaty nafaszerowane na maksa.
Nie byłabym sobą, gdybym nie nabyła kilku nowych odmian....tak mnie z ekranu komputera prosiły
1000 cebul tych pospolitych, poszło za ogród, z drugiej strony żywopłotu. Tam już ich nie będę ruszać.
Niektóre odmiany pięknie utworzyły cebule mateczną i małe przybyszowe, a niektóre bardziej oszczędnie, wręcz zachowawczo.
Trafiła mi się też nowa odmiana z robalami. Chyba porażona Udnicącebulówką, bo podczas przechowywania wylęgło się pełno białych larw, a cebulki w większości zgniły
Zatem część cebul moczyłam przed posadzeniem w środku chemicznym.