Aniu, ten rok jest straszny.
Ty straciłaś przyjaciółkę, ja brata.
Czy dobrze doczytałam, że na babskim wyjeździe?
To było straszne dla uczestniczek.
Dobrze, że mamy ogrody.
Tylko szkoda, że nie mogę w pełni zatopić się w swoim.

Miłego wtorku. I idziemy dalej w życie! Tak trzeba.

Oj trochę mnie tutaj nie było ☺️
Dziękuję Wam Wszystkim bardzo za wspierające wpisy ❤️
Idę do przodu, choć brakuje mi bardzo codziennych rozmów telefonicznych, rozpoczynających się zawsze... Halo, halo Mietku.....
Podziałałam trochę w ogrodzie.
Wyrzuciłam pęcherznicę, klona Carniwal, śliwę dziecięcą i kosodrzewinę. Na rabatach porobiłam delikatne roszady. Nawiozłam kompostu. Reszta wiosną.
Tutaj zamiast pęcherznicy posadziłam judaszowca.

Tutaj zamiast śliwy też posadziłam judaszowca

Kwitną pierwiosnki

Ostatnie różyczki

Listopadowy ogród ma się nieźle ☺️

PawAni po przycięciu☺️

A w domu pełną parą powstają ozdoby świąteczne ☺️