No, piękna pracownia, pamiętam jak powstawała
Aniu, Ty jesteś prawdziwa MISTRZYNI i ja również gratuluję zwycięstwa
Też się zastanawiałam, z czego robiłaś te płatki kwiatów, ale już wiem po pytaniu Joli.
Twoje "nicnierobienie" wcale nie wpłynęło na ogród, jest piękny jak zwykle
Aniu, a co dzieje się potem z wieńcami?
Czym kleisz? Magiciem? Klejem na gorąco?