No właśnie Aniu. Mój M właśnie po ciemku pozrywał paprykę. Nauczony doświadczeniem z tamtego roku, kiedy to dokładnie pod koniec września poszły wszystkie pomidory z latarką ją zbierał. MAm teraz 2 koszyki zielonej papryki i musze ja jakoś doprowadzić do docelowego koloru.
Aneczko- podziw nad podziwy- dom stanął nie wiedzieć kiedy. Tempo niesamowite, a efekty powalające.