Jolu, dziękuję za wsparcie...firanki już się szyją, podłoga w pokojach pachnie drewnem....ostatnie pociągnięcia pędzlem na ścianach.....w przyszłym tygodniu sprzątanie i ustawianie mebli...mątowanie żyrandoli........i tylko nie wiem kiedy barszczyk ugotuję.....lepienie pierogów.....jakoś chyba ogarnę....mam przecież cztery pomocnice

No właśnie, W tym roku TY nie gotujesz!!!, ewentulanie choinkę ubierzesz, ale to sceduj na najmłodszą, a pozostałe pomocnice gotują. Będziesz mieć cudowne święta, ale na formalne zyczenia jeszcze przyjdzie czas

Czy to już widoki z okna nowego domu?

Nie to z okna chlewni....widok na nowy dom

. Ania chlewnia, chlewnią, no co ty...