Aniu - też używasz wszystkich sposobów strzyżenia na wysokościach i jeszcze z użyciem wysięgnika
Dwa lata temu stałam na platformie samochodu z piłą na wysięgniku, tylko nie było komu zrobić mi zdjęcia.
W tym roku muszę kogoś wynająć i obniżyć wysokość żywopłotu, nie dam rady ze swoją kontuzjowaną ręką ciąć. Samej piły nie uniosę.
Twoje przejście też chciałam zgapić

ale za gęsto miałam posadzone szmaragdy co 70 cm.
Wstawiłam między szpaler tuj dwa łuki i podsadzone są clematisem botanicznym. Podcięte miejsca potrzebują czasu na zarośnięcie.
Łukami chciałam odsłonić widok na nowy ogród.
Tulipanki już cieszą u Ciebie, a moje późno sadzone. Dużo słoneczka życzę na wiosnę

