Aniu,piękne wspomnienia z kołowrotkiem,a ogród piękny,nie widać suszy.U mnie nawet w studni nie ma wody,a z miejskiej rachunki za wodę ogromne,bo podlewam prawie codziennie.
Witaj Olga....chyba mieszkamy gdzieś niedaleko siebie?
Co do lili, to nie wiem, czy chodzi ci o przekwitające kwiaty, które rzeczywiście tracą swój urok, czy o zmianę koloru w następnym sezonie?
Może trzeba je przesadzić w inne miejsce.
chodzi mi o zmianę koloru w następnym sezonie u mnie na taki wręcz bordowy
w tym roku w cebulowych nornica zrobiła mi spustoszenie nawet niskie dalie miały bulwy w powietrzu, w tym roku wszystkie wykopie i posadzę w nowe miejsce
Aniu, ja też lubię wiejskie klimaty i krajobrazy. W sumie sama się wyniosłam z miasta na wieś . Teraz dojeżdżam, mam daleko ale w życiu bym się nie zamieniła na inne miejsce. Dożynkowe bukiety piękne i właśnie takie klimatyczne. Fajne te rozchodniki masz – nie byłam do nich jakoś nigdy przekonana, ale ostatnio najwidoczniej zmienia mi się gust Zaczynam o nich coraz więcej myśleć. Buziak zostawiam.