Witam wszystkich serdecznie po długiej przerwie. Dzieje się troszkę i brak czasu na pisanie należy usprawiedliwić. Przy rocznym brzdącu ciężko wygospodarować czas tylko dla siebie.
W ogrodzie trochę zmian. Miałam nieładne wywietrzniki od oczyszczalni praktycznie na samym widoku z tarasu i niczym nie mogłam ich zasłonić. Wpadłam na pomysł wymurowania murku z granitowych bloków i obsadzenia tej podniesionej strefy. Na razie maleńkie rośliny i łyso ale za rok będzie już lepiej. Rosną tam Hortensja bukietowa, szałwie różowa i fioletowa, jeżówka purpurowa i czerwona, rozchodniki. Planuję z przodu posadzić jeszcze ze dwie azalie japońskie a lekko z tyłu różę okrywową i RH
Z tyłu moja największa duma- TRAWA. Narobiłam się niesamowicie a to tylko maleńki fragment. Z przodu i z tyłu murka jest już również posadzona trawa.