Napracowałeś się, Robert!
Ale to taki przyjemny rodzaj zmęczenia i boleści, prawda?
A co do moich trafień ... To ja nie wiem, jak mogłesnie kupić żurawek???
Tu wszyscy kochają żurawki, to sobie pomyślałam, że muszą tam być
i lepiej o nich wspomnę, żeby więcej punktów zdobyć, a tu taka skucha )))
No spore zmiany widzę, ale podobnie jak u mnie trzeba poczekać, aż rośliny trochę urosną, wtedy będzie efekt.
Lista zakupów imponująca. Większość też mam, albo mam mieć. Tak, też lubię rozmaitość, chociaz to wcale nie ułatiwa pracy w ogrodzie.