Marysiu jaka ja jestem chora na Twojego buczka,oj jakam chora,na jego widok robi mi się słabo,muszę tej wiosny koniecznie się wyleczyć
Naprawdę masz cudny ogrodek !

J na oczko wodne też jestem chora bardzo

A teraz trochę "Grecji". Tęsknię za kawą w tym miejscu....





Pomiędzy miskantem zebrniusem , a katalpą zamierzam zainstalować półokrągłą pergolę (już ją mam)i osadzić ją szybko rosnącym redestem Auberta. Ma to stanowić taką jakby furtkę i sprawić, że to miejsce stanie się jeszcze bardziej przytulne
Liczę również na katalpę, że dużo urośnie. Ma liście jak parasole i jak do tej pory rośnie jak na drożdżach

Grażynko!
A to lawenda
Nic lepszego nie znalazłam...


Polecam jeszcze kocimiętkę Fassena lub kocimiętkę żyłkowaną (poniżej). Fassena ma nieco delikatniejsze kwiaty, ale obie są cudowne

Albo przetacznik: (na wprost, taki wysoki - cudo)

Dzięki Marysiu Bajeczne widoki A te kocimiętki i przetaczniki to gdzie kupowałaś ? U nas gdzieś ?
Pozdrawiam ciepło

Marysiu, dzięki, że pytasz, tak dojechałąm, nie było nawet tak źle. mam nadzieję, że ta zima juz sobie pójdzie daleko, daleko......pozdrawiam

Piękne te rabaty a kocimiętke i przetacznik mam juz zapisane na liscie zakupow,katalpa piękna, obcinasz czy zakwita?bo piekne ma kwiaty a miskant jak zimuje Marysiu? podobaja mi sie trawy ale zawsze się obawiam wymarzania a co do rdestu to potrzebuje mocnych podpor bo ma grube zdrewniałe pędy ale zapewne to wiesz ale w oczach rosnie

Marysiu masz igłe kleopatry? dobrze widzę czy to coś innego?

A lubicie łubiny? Są niedoceniane, a takie piękne ...

ja bardzo lubię, przypominają mi rodzinny ogródek z podkarpacia, wysiałam w tamtym roku nasionka , kupione i nic nie wyszło

ja bardzo lubię, przypominają mi rodzinny ogródek z podkarpacia, wysiałam w tamtym roku nasionka , kupione i nic nie wyszło