Na granicy brzegu z wodą polecam Ci już wcześniej polecane

rośliny żarłoczne. O irysie żółtym wspomniała już Danusia, możesz dodać jeszcze tatarak
Acorus calamus i odmianę ' Variegata' oraz żabieniec babka wodna
Alisma plantago-aquatica, kaczeńce naturalne i w odmianie 'Auenwald', turzyca zwisła
Carex pendula, turzyca nibyciborowata
Carex pseudocyperus, turzyca brzegowa
Carex riparia - koniecznie w odmianie 'Variegata', kłoć wiechowata
Cladium mariscus (trudno zdobyć),
Juncus ensifolius, Juncus inflexus, Juncus conglomeratus. Wymienione rośliny sadzisz nieregularnie, kępami, oczywiście z zachowaniem kompozycji, byle nie do linijki. Aaa...oczeret jeziorny
Schoenoplectus lacustris oraz jego odmiana 'Albescens' .
Głębiej w rowie polecam potocznik wąskolistny
Berula erecta, ponikło błotne
Eleocharis palustris niezapominajka
Myosotis palustris - naturalna,
Sium sisarum ( tylko do zdobycia za mojego życia).
No i jeszcze na brzeg wiązówka
Filipendula ulmaria oraz jej odmiana 'Variegata', niżej narecznica
Thelypteris palustris
Na płyciznach przy brzegu fajnie sieje się żabieniec drobnokwiatowy
Alisma parviflora - skiełkuje wszędzie przy brzegach, bo płynąca woda rozniesie nasiona. Raczej nie jest to rwąca woda?
Na pw. podam Ci linki dobrych szkółek.
Pozdrawiam