Wycieczka piękna, podładowałam akumulatorki pięknymi widokami, zauroczyłam pięknymi roślinami. Kaliny najbardziej zapadły mi w sercu, ale nie mam już na nie miejsca w ogrodzie.
Pozdrawiam Bogusiu
Nie pokazywałam
Ale w Pęchcinie zawsze jakąś perełkę się upoluje.
Dereń kousa, azalia 'Jack A. Sand' i rdzawe ozdoby.
Róże i kalina naszych znajomych.
W innej szkółce dokupiłam 2 róże Eden Rose.
Nowy nabytek.
Na etykiecie wyraźnie wydrukowane Dereń kousa 'Snowboy', ale uważam, że to inna odmiana. Moim zdaniem to 'Milky Way'.
Może ktoś rozpozna.
Witaj Maczku
Też lubię ten mój busz bo chwasty przynajmniej mniej widoczne
Myślę że te prymule i bez stawu dadzą radę tylko trochę cienia i wilgoci będą potrzebowały.