Pada ale nie codziennie. Ostatnio padało w niedzielę.
Grzyb zaatakował nasze tuje Aurea Nana. Jedną musiałam mocno ciąć. Za późno zareagowałam. Jeśli choroba będzie postępować będę musiała je wymienić na coś innego (pewnie cisy).
Wasz ogród mimo tych ulew jeszcze się trzyma dobrze. Przynajmniej na tych zdjęciach nic nie widać.
Bardzo ładne róże. Jak zwykle u Ciebie.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Niezła kolekcja Chcę przy tarasie zrobić różankę ale taras dopiero się będzie robił więc jeszcze troszkę. Jakąś pnącą fajną bym chciała też .
U mnie znów dziś od nocy pada .
Jeżeli to z patyczka to masz rękę do roślin i powinnaś sadzic. Ja tam wolę jechać do sklepu i kupić. Jeszcze sianie mi wychodzi, ale w tym roku wschody roślin załatwiają ślimaki.
Piszesz 1000 m to doskonałe zaprojektowany jak robi wrażenie dużego.
Znowu leje teraz u nas muszę jechać zobaczyć czy mam ryby w oczku.
W moim oczki to kilka żab mieszka, ważki fruwaja stadami w kilku kolorach.
Jak z za dużo tej wilgoci. Róże nie mogą się rozwinąć. Te które rozwinięte pod ciężarem wody.
Rozmnażam Elu tylko gdzie to później sadzić?
U mnie też lało całą noc. Teraz też pada ale taki spokojny. Jak dla mnie na jakiś czas wystarczy tego deszczu.