Nawałnica była czy ulgowo Was potraktowała?

Roze cudownej urody ❤

Asiu ,
Ale fajniutko to wymyśliłaś ,
bardzo ładna rabatka

Różę też bardzo ładne

Współczuję tych przeżyć

Dobrze, że w miarę ulgowo się skończyło. Widziałaś u mnie floksa pokazałam

Oj, to aż grad?
U mńie tylko błyskało, grzmiało i lało.

To był koszmarny poranek Aniu. Bałam się jak nigdy dotąd tym bardziej że auto na podjeździe zostało. Czekałam tylko kiedy potłucze okna dachowe ale na szczęście skończyło się tylko na strachu.
Szkody o dziwo niewielkie.
Poszatkowane liście pomidorów, ogórków, cukini i bakłażanów.
Oberwało się katalpie, anabelkom. Phantomy też trochę oberwały po liściach. Reszta w miarę dobrze po takim gradobiciu.

U mnie Joanno też niestety był grad i widziałam na radarach że poszło do Was- stąd moje pytanie. Rano też się cieszyłam że dom/dach mam. Z resztą niestety dużo gorzej.