To najlepszy sposób na zagęszczanie sosen. Chudego drapaka w ogrodzie teściowej po kilku latach udało mi się całkiem ładnie zagęścić.
A z himalajskiej u mnie probuje zrobić miniaturową... Bo zapomniałam , że wielka rośnie...
Joasiu napisz mi proszę czy Twój ambrowiec ma nadal kijek stabilizujący? Na zdjęciu nie moge dojrzeć pytam, ponieważ mój jest jeszcze co prawda mały i ma wiotki pień ale już troche wyrasta poza kijek i nie wiem czy szukać dużego badyla czy może sobie tak rosnąć i "zmężnieje " bez długiej podpory, wszak to odmiana kolumnowa i nie wiem czy musi mieć cały czas jakąś podporę czy powinien dawać radę bez? Pozdrawiam!
Tak myślałam że platan
Sosny misiaczki niestety nie do przytulania.
Odnosnie ambrowca trudno mi się narazie wypowiadać bo sadzony w tym roku wiosną. Jak narazie rośnie dobrze, po zimie zdam relacje. Mam zamiar go okrywać w pierwszych latach. Podobno szczególnie trzeba zadbać żeby nie przemarzła góra.
U nas też bardzo sucho, nie pada od 2 tygodni, a żar niemożliwy z nieba się leje.
pozdrawiam
Himalajską też uszczykuję ale miniaturowej z nien raczej nie zrobię
Jeżówki w stipach to moja ulubiona rabata. Pomysł takiego połączenia wpadł mi do głowy w ubiegłym roku. Nie sądziłam, że w tym roku to będzie hit
pozdrawiam
Wiuniu,
ambrowiec nie ma kijka stabilizującego bo go wyrzuciłam przy sadzeniu. Był taki mały i cienki że raczej nie zdał by egzaminu. Miałam kupić mocniejszy ale jak widzę że ambrowiec sobie radzi z silnymi wiatrami to zrezygnowałam.
Silna z niego bestia, nieraz widzę jak wiatry go mocno naginają i nic się nie stało.
pozdrawiam