Dorotko, to czas hortensji i chyba nie ma tu ogrodu w którym by nie królowały. Z żurawkami różnie bywa, u mnie część przypalona przez słońce i myślę czy ich na trawki i turzyce nie wymienić.
Kasiu,
to najzwyklejsze samosiejki z lasu.
Systematyczne wyłamywanie świeczek spowodowało, że sa takie gęste. Tę na ostatnim zdjęciu prowadzę w formie stożka i dodatkowo wycinam jej parę gałązek górą.
Wyglądają naprawdę fajnie i sporo osób już mnie pytało czy to jakaś specjalna odmiana.