Joasiu, jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich zdolności tworzenia ogrodu, umiejętności komponowania, zestawiania roślin. Coś pięknego. Mówisz, że biegasz od wiosny z pracami w ogrodzie,ale i efekty są widoczne. Fantastycznie

Pokazywałaś Limkę z wiosny, jej jaka piękna u Ciebie. Ja mam też z wiosennego kupna, ale mojej połowę jest mniej

Moja jest w zwykłej ziemi i nie na palącym słońcu, może to błąd ?

Widzę,zmiana awatraka Przepiekna ta Twoja hortensja,cały czas sie zachwycam co tylko jestem u Ciebie
Stipę dopisuje do mojej listy wiosennych zakupów...

Witaj Anulko, jak miło że jesteś z nami
Dzisiaj wrzucę zdjęcia mojej lawendy wysianej z nasion to może ją też zapiszesz do listy zakupów.

Z nasionek to jeszcze mi sie nie udało,ale boczne siewki dzisiaj przy jednej zauważyłam i to tak przy okazji bo walczę ze szczawikiem,rozpanoszył się tu i tam

Anulko, ten szczawik pewnie przywędrował do Ciebie z roślinkami. Ciężka sprawa z tym dziadostwem, ja go zauważyłam w moim zebrinusie i myślę jak go stamtąd wytargać żeby się gdzieś dalej nie rozpanoszył. Jak z nim walczysz?

Twoją hortensję podziwiam 127 kwiatów! szok, biorę się za moje!pozdrawiam

Asiu masz rację-ten szczawik można przytargać wlaściwie tylko ze szkółek,miałam ochotę dokupić hosty,były przepiekne ale jak zobaczyłam szczawika to od razu mi sie odechciało.Walczę z nim w taki sposób...na miseczkę (mam już specjalnie do tego przeznaczoną ) wlewam rundapu ( nie rozcieńczony),gumowe rękwiczki i myziam listki delikatnie tak by żadna niepowołana kropelka nie spadła na rośliny,to dziadostwo jak zakwitnie potrafi wystrzelić nasionami na 200 metrów,najważniejsze by do tego nie dopuścić,co zauważę to zaraz rundap i myzianie,nie próbuj go wyrywać bo to nic nie da,odrośnie z kawałeczka korzenia
Przypatrzyłam się jeszcze raz Twojej korze,moja to same wiórki,jak chodze po niej to aż trzeszczy pod nogami,jak tylko M wróci pojedziemy po drobną i zasypię tę co teraz mam.To nie ta kora co kiedyś..

Dzisiaj cięłam lawendę, trochę jeszcze zostało ale szkoda bo jeszcze ładnie wygląda i cudnie pachnie

Twoja Asiu chyba troszkę poźniejsza,moja już kończy kwitnienie,jutro bede ją ciąć
Masz tylko ten kolorek? U mnie jest jeszcze jasny fiolet i mialam jakby kremową,to byla pierwsza moja lawenda,zmarzła swojego czasu ale cały czas szukam w szkółkach tego koloru..

Wiosną wysiałam lawendę z nasionek, maleńka jeszcze ale może coś z niej będzie. Sadzonki troszkę nierówne

Limki i anabelki ukorzeniowe wiosna z patyków, trzeba zacząć myśleć o nowej rabacie