Asiu ,widzę że u Ciebie już przystrojona panna stoi w salonie . Moja dopiero przyjechała wczoraj ,stoi na razie w kotłownie .Ciasteczka mamy takie same ,pierniczki i maślane .Drzewko Andrzeja śliczne ,co to ?

Ale solidną jodełkę macie w domu. Śliczna.

U nas tez wczoraj poprószyło troszke a dzis juz z tego została szara breja.
Choinka w domu śliczna
I ta przed domem też - u mnie padły lampki na choince przed domem...mus kupic nowe....

O święta-choinki są i tylko białego puchu swieżego jeszcze

MariBere napisał(a)

Witaj Asiu.
Zajrzałam i poczęstowałam się pierniczkami.
Mam nadzieję, że może jednak spadnie jeszcze choć troszeczkę śniegu przed świętami.

Witaj Marysiu
Miło że zajrzałaś i skusiłaś się na pierniczka. Następnym razem kawusię serwuję. Może uda się nam spotkać kiedyś w realu.
Zapraszam.

Renatko
Choinkę w tym roku wyjątkowo wcześnie wystroiłam, ale jak wszystko na mojej głowie to mogłabym się nie wyrobić czasowo ze wszystkimi przygotowaniami świątecznymi.
Drzewko Andrzeja to zwykły świerk śrebrny tylko systematycznie cięty od momentu posadzenia w ogrodzie. Rośnie u nas już 5 lat, a jak kupiliśmy to w bagażniku auta się zmieścił.
Aniu,
jodełki u nas na targowisku wszystkie takie urocze, że tylko przebierać i ubierać. Bardzo ładnie prezentowała się bez ozdób świątecznych.
Małgosiu,
U nas też dzisiaj odwilż i nie wiem czy święta będą białe. Lampki też kupiłam nowe bo drzewko tak wyrosło że musiałam sztukować trzy sznury, a każdy był inny. Nie wiem tylko ile te nowe przetrwają. Te stare przynajmniej mocne się trafiły.
Dziękuję w imieniu choinek, miło że się podobają.
Jolu,
święta zbliżają się szybkimi krokami. Śnieg już zamówiłam

A dla nas też zamówiłaś? U ciebie zawsze go sporo to i dla łódzkiej ziemi domów troszeczkę

Margarete napisał(a)

A dla nas też zamówiłaś? U ciebie zawsze go sporo to i dla łódzkiej ziemi domów troszeczkę

Zamówiłam dla wszystkich oczywiście, ale ponieważ dostawa śniegu pod wielkim znakiem zapytania to pozostają nam tylko białe ozdoby.
Pozdrawiam Małgoś

Jasiu choinka cudownie już zaświeciła, w salonie też masz świerczka, oj to zapach musi być obłędny, naszą choinkę jodełkę przywieźliśmy wczoraj, ale eM w rozjazdach, ja codziennie na szkoleniu i małymi kroczkami szykujemy te Święta, a Ciebie kochana podziwiam

Aganiu ja też codziennie małymi kroczkami
Jodełka pięknie pachnie, ale jej intensywny zapach wyczuwam tylko jak wchodzę do domu.
O wyjazdach eMa czytałam u Ciebie
Mój wraca z pracy po 19, co mnie ogromnie cieszy bo lubię sama powoli przygotowywać święta. Przynajmniej nikt nie jęczy nad głową
Od jutra mam urlop i zaczynam brać się za potrawy świąteczne. Zakupy już wcześniej zrobiłam bo nie lubię tłumów ludzi w sklepach i ta świąteczna gonitwa. Prezenty zapakowuję i mogę zacząć świętować.
Buziolki