U mnie w tym roku wyraźnie się ociąga Polar Bear i Diamantino. Nie wiem czy zdążą zakwitnąć przed przymrozkami. Podobnie Candleliht, ale to nowy nabytek więc jej wybaczam
Joasiu czy u Ciebie hortensje i jeżówki się nie pokładają, ja swoje prostuję wiążę i tak albo złamię, albo na drugi dzień leżą......czas na grzyby, pewnie
teraz co chwila do lasu latasz
Troszkę się pokładają Aganiu.
Hortensje podwiązuję lub podpieram rozwidlonym patyczkiem i nawet tego nie widać. Jeżówki stoją dość mocno chociaż ostatnie wiatrzyska troszkę je pochyliły co mi zupełnie nie przeszkadza.
Tu podparte Phantomy bo kwiaty ciężkie bardzo. Rozwidlony patyczek wogóle niewidoczny dla oka
VF mam podwiązane taką taśmą ogrodniczą. http://www.greenmill.pl/produkt/tasma-gr5024
Do lasu zaglądam bo mam blisko i jak idę z sunią to w sprawdzone miejsca obowiązkowo.
Widziałaś moje wczorajsze zbiory?
Grzybobranie bardzo udane.
Ogród jak zwykle zachwyca.
Też mam takiego białego rh, tym późnym kwitnieniem bardzo mnie wkurzał bo na wiosnę nie kwitł. Od 2 lat wpadłam na pomysł, że na wiosnę nie daję mu nawozu. Dopiero w lipcu dostaje dawkę na zawiązanie pąków. Na wiosnę kwitnie bardzo ładnie.
Mnie to jego wiosenne kwitnienie nawet tak bardzo nie denerwuje choć zdecydowanie mniej spektakularne niż wiosenne. Przynajmniej kwiatów wiosenne mrozy mi nie zniszczą.
W ogrodzie powoli jesiennie. Jakieś małe robótki mam w planie, ale dzisiaj totalny leń mnie dopadł