Teraz widzę, że to nie ligustr
Też pomyślałam, żeby go podsadzić maleńkimi sadzonkami, a te podcinać od początku. Albo...
zrobić długą, nową rabatę Ha!
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
i znowu wyciąg z internetu - tak jakby nie można było własnymi słowami
" Z jakich roślin wykonywać roślinne gnojówki?
Popularnym, naturalnym środkiem likwidującym mszyce są rozkładające się gnojówki z pokrzywy, napary z wrotyczu i piołunu. Obydwie ostatnie rośliny zawierają dosyć silne substancje toksyczne, a więc warto stosować je bardzo ostrożnie. Można również z powodzeniem wykorzystywać napary z liści paproci."
Wrotycz jest trujący, i chyba po prostu oprysk z niego jest silniejszy i "załatwia" więcej szkodników (tak jak wspomniane już wcześniej opuchlaki choćby) natomiast trzeba jednak uważać żeby tych pożytecznych nie potraktować tak samo... Opryski robić wieczorem. Tak sobie myślę.
Jak będę potrzebowała wrotyczu to biegnę do Ciebie po prośbie
Toszka i Krzysztof - ja Wam mogę deszczyku podesłać trochę... nie ma sprawy ... dzisiaj cały dzien lało, jutro ma jeszcze bardziej, i pojutrze... więc spokojnie mogę robić przekierowanie - połowa jutrzejszej wody do Was Kcecie? Za darmola
a jak będzie dalej słabo się rozkrzewiał na dole - to rzeczywiście może jeszcze w jednym rzędzie młode roślinki ?
tylko że to szeroko się zrobi - już teraz przy dwóch rzędach ma z 50 cm ....
wiem że na południu pada , a u nas ...kolejny dzień bez deszczu i tylko wieje mocno '
może ten wiatr przywieje chmury deszczowe - przynajmniej tak zapowiadają ...
muszę zmierzyć ....ale jak już sam widzę za wąsko - oj za wąsko
ale to była pierwsza rabata w naszym życiu , a do tego z tyłu głowy mieliśmy myśl żeby zasłonić się od sąsiadów , którzy nie koniecznie mają porządek
a i tak się skończyło matą wiklinową