Oj rozmarzyłam się Ale pięknie. I to niebo błękitne...
Fajny kawał drewna przywieźliście... I pomidorki super. U mnie odmówiły z tym roku współpracy kompletnie. No i w dodatku leje i zimno - 9 stopni... brrrr... Pozdrawiam
a u nas nie pada i nawet świeci słońce
za 2 - 3 dni ma znów być gorąco
dzisiaj skosiłem zarośnięty trawnik na działce i przed ogrodzeniem
podczas pracy zatrzymała się przy mnie dalsza sąsiadka i powiedziała że jest pod wrażeniem mojej pracy - zapytała czy lubię pracować w ogrodzie
chyba tak
Zazdroszczę słoneczka. Może jutro w końcu wyjdzie, bo już zaczyna mnie przygnębiać ten deszcz. Do tego roboty tynkarskie stoją w miejscu, okna pozaklejane czarną folią co dodatkowo pogłębia ponury nastrój. A chwasty sobie rosną i są zadowolone
oj tak, chwaściska puszczone samopas potrafią dorosnąć do nie botycznych rozmiarów
ja mam takich sąsiadów na ulicy , którzy z ogrodem nie robią praktycznie nic
- jedynie od frontu mają małą rabatkę - tak 2 na 5 m gdzie czasem rosną jakieś sezonowe kwiaty
mając dzieci nawet nie koszą chwastów i jak wyrosną do 2 metrów to do ogrodu nie wychodzą
praktycznie pojawiają się w nim wczesną wiosną jak ich jeszcze nie ma
może tak lubią....