Witaj Polu Ja już byłam u Ciebie kiedyś! Byłam, ale nie zostawiłam śladu, co często mi się zdarza, chyba muszę się poprawić
Niewiarygodne jest to, co zrobiłaś z tą działką. Aż trudno uwierzyć! Udało Ci się to, o czym ja marzę- zgubić proporcje. I te koła u Ciebie sprawdziły się, to przejście też mi się podoba u Ciebie, bo jest takie "angielskie" i tu pasuje. Mnie z kół wyleczyły dziewczyny, choć na początku też o nich myślałam.
Zimozielone rośliny robią robotę, bez nich nie byłoby tego efektu. Jest pięknie, tajemniczy ogród stworzyłaś!

Zimozielone są piękne, ale dwie choinki już są za duże i trzeba je przycinać. Tuje to porażka, będę je po kawałku wycinać i cisy wsadzać. Już mam zadołowane mniejsze i za 2-3 lata będę je przesadzać.
Koła od początku były moje, nie lubię prostych lini, i po latach wiem że to był dobry wybór. A trawnika też się pozbyłam z pierwszej części. Mój ogród jeszcze nie jest idealny, moje marzenie to ogród cienisty.
No i widzisz ile możliwości.....dziękuję za wizytę. Teraz myślę nad ciurkadełkiem i jednak będzie ceglany, coś mi z tą balią nie pasuje