Elizo,kupiłam je bardzo dawno. I jestem z nich zadowolona. Mróz je czasami pomrozi wiosennie, ale nie wszystkie kwiatki. Zeszłej wiosny miałam o połowę mniej kwiecia, bo i mróz, i sarny.A w tym roku udało się, nic nie zmroziło, i sarna ubiorkiem była zajęta.

Dawidzie, Moniko, Kasiu, Nati dziękuję za wizytę, azalie chyba pontyjskie, chociaż kupowałam bez ometkowania. Kiedyś nie było to w modzie. Na okazjonalnym targu. Szczęśliwy to był zakup. A pachnie korzennie, ale trudno określić.

Haniu dawno mnie nie było ale nadrobiłam..tulipanowa alejka piękna,kolorowa...prezent cudny dostałaś..
pozdrawiam serdecznie

Haniu wpadam z rana a tu takie piękności. Azalia i Rh oblepione kwiatami. Pozdrawiam i miłego wypoczynku.

Witam Haniu o poranku.
Ależ u Ciebie kolorowo i jak pachnie....
Pozdrawiam

Anitko, Renato, Zbyszku- witam kochanych gości z rana!
Miłego weekendu!

Żurawka podzielona, kolejna czeka na cięcie!
Coś przesadzać w taki upał, to chyba przegięcie?
Lepiej usiąść w cieniu, nogi moczyć w wodzie,
I zajadać ciasteczka pieczone na miodzie!
Do tego jakiś napój, pije kto co lubi,
Kto piwo, kto wino, kto zaś kefir z miętą,
Nie dziwcie się więc, widząc Hanię uśmiechniętą


Ciekawe czy ta świecznica w tym roku zakwitnie?

Haniu lecę do Ciebie już na skrzydłach ale trzymają mnie roboty a co to u mnie Całuski

Witaj Haniu! Jak tam byłaś na naszej giełdzie ogrodniczej? Ja w końcu się nie wybrałam i nie wiem , czy żałować czy nie ?

Dla mnie był za duży upał. Wyszłam rano z psem, i potem na ostatnim oddechu do domu zmykaliśmy.
Dobrze, że trochę pokropiło, to jutro ma być ciut chłodniej. Jutro tez jest czynna, ale mam gości i chyba już nie zdążę tam. Ja to nie planowałam zakupów, więc nie mam czego żałować. Jeden spacer mniej.
Jutro z gośćmi może do Hortulusa zabłądzę, ale to nie jest jeszcze dogadane.
Miłej niedzieli, Sylwio!