Bożenko! Twoich ptaszków dziś nie pooglądam, wróciłam z ogrodu późno, i swojego wątku jeszcze nie uporządkowałam, a przez to spotkanie , to dwa mi się do obsługi zrobiły. Zajrzę jutro na dłużej! Miłego wieczoru.

A u mnie sucho i musiałam podlewać, ale co tam

Haniu, możliwe, że przyjadę do Ciebie na spotkanie 14.07 Będę niedaleko od 12 do 14 lipca.

Robert! To miła wiadomość! Czekam! Miło by było spotkać się w realu!

No to szykuje się niezły zlot u Ciebie, Haniu. Całuski przesyłam i biegnę dalej.

Kochani! Witam z rana i wybywam do ogrodu. Pszczółki bez pracy też nie nazbierają miodu. a u mnie zielicho i sucho.
Liczyłam a deszcz, atu zero opadów, mus podlać. Bawcie się dobrze! Nawet w pracy na etacie można pożartować,jeżeli współpracownicy na żartach się znają.

Miłego dnia!

hanka_andrus napisał(a)

Kochani! Witam z rana i wybywam do ogrodu. Pszczółki bez pracy też nie nazbierają miodu. a u mnie zielicho i sucho.
Liczyłam a deszcz, atu zero opadów, mus podlać. Bawcie się dobrze! Nawet w pracy na etacie można pożartować,jeżeli współpracownicy na żartach się znają.

Miłego dnia!

Ja tez liczyłam Haniu na deszcz, a ty nic. Jak wróce to tez musze podlewać. U mnie w pracy raczej zawsze grobowa atmosfera. Tylko nieliczni potrafią sie uśmiechać. Kiedys nawet zażartowałam, że uśmiech i dobre słowo powinni co niektórym wpisywać do zakresu obowiązków - nie zrozumieli aluzji.
Pozdrawiam

zaznaczam wątek i pozdrawiam

Zuziu,już działałaś w ogrodzie! I do mnie do spotkaniowego zajrzałaś.Dzięki.Ja tylko niektóre wątki dziś zdążę odwiedzić, czas spać.Do jutra zatem!

Łukaszu,bywam u Ciebie w wątku, ale się nie wpisuję, dzięki za odwiedziny!