Wróciłam z ogrodu, Dziś szklarniowe remanenty- obrywanie liści, pielenie, podlewanie. Niestety w szklarni nie można z węża, a szkoda, byłoby lżej. Muszę coś wymyślić.
Z sąsiadką posiedziałam na kawce, plecami do słońca. Bardzo przypieczone plecki, ale nie na raczka.
Za chwilę idę smarować.
Podziękowanie wszystkim za komplementy dla wnuków.

Zuziu, zdrowiej, bo musisz do mnie przyjechać w kompletnej formie!
Aniu, firletki -sadzonki mam. Do Kubusiowa przywiozę.
Ewo, Zuziu, Elizo, Irenko, Aniu miło was gościć!

Haniu bociany u ciebie cos się kroi ? buźiaki i dobrej nocy

Edytko, bociany sąsiedzkie, a w rodzinie ,któż to wie, dopóki poczta pantoflowa nie ogłosi?
Nic mi nie wiadomo, na razie.
Dziękuję za wizytę i czuwanie nad wątkiem,bo ja korzystam z pogody,jeszcze dzisiaj muszę w chwasty, a potem manicure i czekam na naszych ludzi. Ściskam!

Jak zwykle kolorowo u Ciebie Haniu,

Środa minęła póki co, bez deszczu, ale i bez ogrodu. Miałam urodzinową imprezkę w rodzinie, ale już po obchodach, i mogę z Wami dokończyć mile rozpoczęty dzień.
Chmur na horyzoncie pełno, mogłoby popadać, ale czemu się ochłodziło?
Na miły wieczór, cos ze słonecznego poletka.

Haniu dzięki za odwiedziny. U nas też się zaniosło i kropi deszcz. A tu mus iść z Barusiem.
Z 3-ma muszkieterami narobiłem se trochę kłopotów he he he. Pozdrawiam cieplutko.

hanka_andrus napisał(a)

Edytko, bociany sąsiedzkie, a w rodzinie ,któż to wie, dopóki poczta pantoflowa nie ogłosi?
Nic mi nie wiadomo, na razie.
Dziękuję za wizytę i czuwanie nad wątkiem,bo ja korzystam z pogody,jeszcze dzisiaj muszę w chwasty, a potem manicure i czekam na naszych ludzi. Ściskam!

Hania, sama uplotłaś ten cud natury? Na jaki kolor malujesz paznokcie? W kolorze róży czy dzielżana?

Moje paznokcie, Pszczółko, jeszcze nie wiem, chyba lila róż. Z tym , że nie wiem czy na pewno! Przewaga błękitu aktualnie w ogrodzie. Dzielżanów nie mam.
Co do kulek,są uplecione z pędów bluszczu pięciolistkowego wiosną, i posadziłam na patyczku mniejszą na większą, A powojnik zrobił swoje!

Zbyszku, nic nie wiem o muszkieterach? Ja pisałam o budrysach.

Świecznica będzie miała 3 kwitnące pędy, jeżeli jej wiatry nie zmogą.

Haniu kochana, w końcu wpadam i oglądam Twoje cudowności. Wnuki słodkie i pewnie grzeczne, nie porobiły torów wyścigowych na grządkach
Pozdrowienia!

Karolinko. witaj!Tory wyścigowe były w piaskownicy, no i dodatkowo ścieżka brukuje się z materiałów różnych. Może za 2 lata powstanie?
Mam nadzieję, że będziesz w niedzielę?