Haniu, pozdrawiam
Cieszmy się na razie niższą temperaturą, bo ponoć maja wrócić upały ...
Ja ze swoimi wnukami ćwiczyłam wczoraj... ale tylko umysł, bo siły nie pozwalają na razie na szaleństwa.
Doszedł ten najmłodszy, który jest już rasowym "czołgistą" i nadążyć za nim trudno
Dzisiaj po południu też zabawy z wnukami, bo jutro wyjeżdżają na tydzień i znowu będę tęsknić ...

Aaaa, zapewniam, że na spotkaniu w sobotę byłaś z nami

Byłam, Jolu, byłam! Tęskniłam za Wami, ale sygnały na wstrzymanie tempa są, wolałam nie ryzykować,
Miło bawiliście się i jak wytwornie! Pozdrawiam.

Witaj Haniu.
Jak tam kolana? Mam nadzieję, że już lepiej i odpoczywasz na działeczce. A o spotkanie się nie martw, jeszcze nie jedno przed nami.
Pozdrawiam

Haniu, ty chyba kiedyś chciałaś szałwie omszoną, posłałam, będzie jutro, wsadź do wody i potem w grunt, jest góra przycięta, ale zaraz nowe puści, jak u mnie

Dziękuję , Irenko! TY to masz pamięć! Odezwę się, jak przesyłka będzie w domu.

Haniu, szkoda, że się nie spotkałyśmy w sobotę. Mam nadzieję, że nogi już mniej obolałe. Życzę zdrówka

Haniu, zdrówka! Dbaj o kolana, bo jak bolą.. ech nie zazdroszczę Cudny upalny dzień na działce

pozdrawiam!!

Haniu, 24.sierpnia nie przepuszczę okazji by przepuścić trochę pieniędzy i "nakarmić fisia", na corocznym jarmarku ceramiki. W zeszłym roku było tak :
http://www.toepfermarkt-naumburg.de/
i żałuję, że nie mogłam pojechać, bo sporo skorup było w moim stylu, polowałam też na gliniane podpórki książek. Nadal jesteś zainteresowana ceramicznymi kwiatkami?

Iwo, gdyby były? Bardzo mi się podobały!

Haniu na dobranoc przesyłam ci kwiatuszek