U mnie ciepło, ale wieje dokuczliwie, nie wychodzę
Haniu, dostałam kwitnącego ciemiernika w doniczce, na razie postawiłam go w chłodnym, widnym miejscu, ale wolałabym go mieć w ogrodzie, kiedy mogłabym go wysadzić?

Haniu, oj jak dawno mnie nie było u Ciebie, ale generalnie rzadziej bywam na Ogrodowisku.
Dziś wypatrzyłam w ogrodzie, że ranniki od Ciebie zaczęły już wychodzić. Początkowo skakałam radości, ale teraz się zastanawiam czy nie za szybko i nic im ewentualnie nie będzie jakby zima chciała wrócić?


Pozdrawiam

Nic im nie będzie to odporne towarzystwo, a jakby miał być super mróz to jutą przykryjesz z wierzchu na noc.

Dziś,dzięki słoneczności za oknem, obiecane przebiśniegi i towarzystwo spacerowe.



,

Ależ cudnie, to już prawdziwe przedwiośnie nad morzem! Przepięknie, kot też

Haniu, Ty pewnie na spacerku. Zostawiam pozdrowienia :bardzo, bardzo słoneczne )

Byłam, byłam niebo bezchmurne, trzeba korzystać z życiodajnej dawki słoneczka.
Po obiedzie idę opalać się na zawietrzną stronę. Nie, nie na golasa. Przepisowo w kurtce i czapeczce.
Ale co użyję, to moje

A pewnie Haniu używaj ile się da

Wspomnienie z ubiegłego sezonu, z Paprotka w jej ogródku. Pozdrawiam

No to wiosna kroczy do Ciebie Haniu. Cudne kwiatuchy. Pozdrowienia- dla Paprotki też.