Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Mój lapek niestety jeszcze w naprawie. Na ekspres mnie nie było stać, to czeka w kolejce, a ja przynajmniej odpoczywam. Bo ani do ogrodu, ani do innej roboty. Trochę do lekarza, trochę zaległe wizyty rodzinne, i tak dzień za dniem mijają.
Zapowiada się deszczowy tydzień/nareszcie!/ ale i do ogrodu mnie ciągnie. Chyba dopiero po świętach.
Jeszcze trochę cierpliwości i dla Was i dla mnie.

Wiosny swej nie pokażę, bo jej jeszcze nie ma. Forsycja dopiero po deszczu się rozwinie, a inne rośliny na podlewanie czekały.
Takiej wiosny jak u Zbyszka to u siebie nie widziałam.
Wszystkim przesyłam serdeczne świąteczne życzenia już, bo nie wiem, czy będę miała szansę jeszcze w tygodniu u kogoś załapać się na parę minut!
Wesołego dyngowania!
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie