Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wątek o tym, że ......nie umiem:)

Wątek o tym, że ......nie umiem:)

Jagna 09:31, 25 mar 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 1569
Wyrzuciłam po 4 miesiącach bo sądziłam ze cos zrobiłam nie tak. Bo niemialy nawet zawiązków korzonków. Zrobiłam z z skrzynek drewnianych. Wyrzuciłam. Przez przypadek została jedna i za nia zabrałam sie po 3-4 tygodniach od wyrzucenia tych pierwszych, to byl koniec sierpnia. Okazalo sie że 90% ma napuchniete wypustki- zaczatki korzonków. No myślałam że sie zapłaczę. mam niezłą nauczkę. Teraz ukorzaniam thuje i cisy. Są w skrzynkach od października ale nie ruszam i czekam. Puki zielone nic nie ruszam.
____________________
Wątek o tym, że nie umiem
Madzenka 09:34, 25 mar 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Jagna napisał(a)
Wyrzuciłam po 4 miesiącach bo sądziłam ze cos zrobiłam nie tak. Bo niemialy nawet zawiązków korzonków. Zrobiłam z z skrzynek drewnianych. Wyrzuciłam. Przez przypadek została jedna i za nia zabrałam sie po 3-4 tygodniach od wyrzucenia tych pierwszych, to byl koniec sierpnia. Okazalo sie że 90% ma napuchniete wypustki- zaczatki korzonków. No myślałam że sie zapłaczę. mam niezłą nauczkę. Teraz ukorzaniam thuje i cisy. Są w skrzynkach od października ale nie ruszam i czekam. Puki zielone nic nie ruszam.


No tak, ja tak też kiedyś robiłam. Ale objawienie nastąpiło u mojej mamy. Powiedziała, że nawet suche badylki można ukorzenić tylko posadzić w lekko zacienione miejsce, podlewać i poczekać rok ..... No sadzonki muszą mieć zdrewniałe łodyżki.

Domyślam się, że sie załamałaś taką stratą. Ale uczymy sie na błedach.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Jagna 09:36, 25 mar 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 1569
Nie ma tego złego.....choć szkoda mi bo teraz miałabym juz tyleco potrzebuję, zaraz by zaczęły rosnąć i bym sobie na nie z przyjemnścia patrzyła.
____________________
Wątek o tym, że nie umiem
justi 10:07, 25 mar 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Jagna ja latem posadziłam dużo bukszpanowych patyczków wprost do gruntu, a że lipiec był deszczowy prawie wszystkie się ukorzeniły. Możesz tak zrobić jesli potrzebujesz dużo sadzonek. Ale jeśli nie będzie padać to trzeba pilnować , żeby gleba nie wyschła bo padną. Najlepiej w cienistym miejscu to zrobić. Powodzenia w rozmnażaniu......... bukszpanów
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
Jagna 10:11, 25 mar 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 1569
Justi dziekuje , że mnie odwiedziłaś. Ja systematycznie do Ciebie zaglądam , choc nie piszę. Piękne robisz ozdoby swiąteczne
Ja zly termin ukorzeniania wybrałam, jednak nie nadarmo sięmówi, z enajmlepszy temin pozyskiwania sadzonek to czerwiec. Ja zaczęłam w kwietniu. teczerwcowe ukorzeniały się duzo szybciej
____________________
Wątek o tym, że nie umiem
Madzenka 10:15, 25 mar 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Jagna napisał(a)
Justi dziekuje , że mnie odwiedziłaś. Ja systematycznie do Ciebie zaglądam , choc nie piszę. Piękne robisz ozdoby swiąteczne
Ja zly termin ukorzeniania wybrałam, jednak nie nadarmo sięmówi, z enajmlepszy temin pozyskiwania sadzonek to czerwiec. Ja zaczęłam w kwietniu. teczerwcowe ukorzeniały się duzo szybciej


A inne źródla podają, że sierpień. Moja mama sadzi o dowolnej porze i wszystkie się przyjmują
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
justi 10:21, 25 mar 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Bo w czerwcu troche cieplej jest i dlatego szybciej się ukorzeniają. Jak masz duże bukszpany do pobierania gałązek to zaszalej i z 1000 ich posadź. Ja zamówiłam sobie teraz tylko kilka sadzonek bukszpanu takiego pstrokatego. Jak podrośnie i będzie ładny to namnożę.
Dzięki, że wpadasz do mnie, ja też czasem się nie wpisuję, jak każdy chyba. Bardzo dużo wątków jest to nie da rady tak u każdego wiedziec co się dzieje i się wpisać.
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
agniecha973 11:58, 25 mar 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Jagna, jeśli mogę się wtrącić, to na perz nie stosuj glebogryzarki, bo go jeszcze rozmnożysz. Każdy kawałeczek kłącza = nowa roślina.
Pod trawnik nie trzeba się aż tak tymi chwastami przejmować, gorzej z rabatkami. U nas najlepiej sprawdza się trawnik, który sam się "zrobił". Pierwszy trawnik robiliśmy zgodnie z zasadami sztuki ogrodniczej, tj. przeoranie, kultywator, brony, grabki i dopiero sianie. A w tym samym czasie w innym miejscu nie było na to czasu, więc po prostu zaczęliśmy kosić chwasty i trawę, która rosła jako dzika. Przy regularnym koszeniu chwasty nie dają rady i trawa je wypiera. U mnie ten "samodzielny" trawnik jest o 100% lepszy, choć na ten siany kupiłam super nasiona. Jak masz możliwość poeksperymentować to spróbuj. Efekt oczywiście nie od razu. Po tym doświadczeniu już nigdzie nie zakładaliśmy trawnika z siewu. Oczywiście teren podrównywaliśmy, dosypywaliśmy ziemi, zbieraliśmy kamienie itp.
Zaraz mi się oberwie, że takie banialuki plotę, ale to czysta prawda.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Jagna 13:12, 25 mar 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 1569
No obawiam się, ze będzie z siewu. Próbowaliśmy tak w zeszłym roku, niestety chwasty rządziły i rządzą nadal. za dużo ich jest a wkoło łąki to prawda ale pełne mlecza i szczawiu, i nie ma sie hcyba co rozsiewać. dllatego w tym roku posiejemy. A glebogryzarki sąsiad nie uzywał, tylko czegoś innego, całe pędy sa wzruszone tak że teraz je widłam mogę otrząsać, więc jestem dobrej myśli.
____________________
Wątek o tym, że nie umiem
Rokoko 14:51, 25 mar 2012

Dołączył: 12 mar 2012
Posty: 2
Witam, nie stosuj glebogryzarki na perz,bo dopiero będziesz miała problem.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies