Jagna
09:31, 25 mar 2012
Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 1569
Wyrzuciłam po 4 miesiącach bo sądziłam ze cos zrobiłam nie tak. Bo niemialy nawet zawiązków korzonków. Zrobiłam z z skrzynek drewnianych. Wyrzuciłam. Przez przypadek została jedna i za nia zabrałam sie po 3-4 tygodniach od wyrzucenia tych pierwszych, to byl koniec sierpnia. Okazalo sie że 90% ma napuchniete wypustki- zaczatki korzonków. No myślałam że sie zapłaczę. mam niezłą nauczkę. Teraz ukorzaniam thuje i cisy. Są w skrzynkach od października ale nie ruszam i czekam. Puki zielone nic nie ruszam.
____________________
Wątek o tym, że nie umiem
Wątek o tym, że nie umiem