Emilianoparm...
14:05, 09 lut 2011

Dołączył: 28 wrz 2010
Posty: 824
na deskę, wózek taki do wożenia kartonów tzw. "pocztowiec", turlać można. Jeśli jest mąż do pomocy to worek trzeba lub płótno jakieś wziąć wturlać na niego kamień złapać za ranty i wiele razy łatwiej się podnosi, można sobie tak przenieść albo załadować na taczkę. Ewentualnie lina i ciągniczek 40-tka
Ja tam jak mi się raz kamień spodobał nad jeziorem na starej chatce to 1100 metrów turlałem go a nie był okragły i ważył ponad 100 kilo, nameczyłem się ale dałem radę a tata mówił że jak był w ogródku to słyszał jak coś co jakiś czas regularnie uderza i ziemia drży
tu trochę przesadził ale huk był faktycznie jak spadał ten głz na ziemię..w ogóle z kamieniami i ich targaniem do domu to mam wiele historii

Ja tam jak mi się raz kamień spodobał nad jeziorem na starej chatce to 1100 metrów turlałem go a nie był okragły i ważył ponad 100 kilo, nameczyłem się ale dałem radę a tata mówił że jak był w ogródku to słyszał jak coś co jakiś czas regularnie uderza i ziemia drży


____________________
Mój ogród.....czyli bardzo wredny kawałek planety;)
Mój ogród.....czyli bardzo wredny kawałek planety;)