Wracam, w końcu.
Zaglądałam tutaj codziennie, ale czas pozwalał tylko na przeglądanie zdjęć u innych, czasu na pisanie nie było.
Zaczęło się od wesela przyjaciółki, później Boże Ciało i ołtarz u sąsiadki- mycie okien, sprzątanie dokładne ogrodu, podwórka i tego co za płotem- w sobotę piknik rodzinny u moich dzieci w przedszkolu- jestem w RR, a wczoraj parada na Dniach Miasta- był nawet Daniel Olbrychski

Trochę tego się nazbierało, powoli wracam do codzienności

Zdjęć troszkę mam i mam nawet niespodziankę...ale o tym za chwilkę.
Zacznę od mini rabatki przed oknem kuchennym, w tym roku wygląda tak:
ostróżki same się wysiały, piękne są

w przyszłym roku posieję je też na innej rabacie