Iwonko, Jagódko, Karabelo, Aniu...dziękuję za miłe słowa i odwiedziny.
Róża Piano już przekwitła, Larissa też kończy kwitnienie

Jedynie Chippendale daje radę- pojawiły się kolejne 2 pączki; i oczywiście The Fairy. U mnie dziś pada

w końcu to niebo podlewa ogródek

a nie ja. Oj potrzebny był ten deszcz i to bardzo. Na rabatach sucho jak na pustyni, piach i skorupa...
Aniu, te kolczaste kulki to czosnek główkowaty- kupiłam w biedronce lub w lidlu ub. roku. Na jesieni muszę dokupić jeszcze kilka paczuszek

Śliczne są
Deszcz deszczem, ale na weekend potrzebuję znowu letniej pogody...mój synuś kończy 6 lat

Pozdrawiam wszystkich zaglądających.