Uwaga! Uwaga! Od tygodnia mam już kwitnące pierwsze liliowce - w maju ?!?!
Nigdy tak wcześnie ich nie miałam - czerwiec, lipiec - to był ich czas a w tym roku....ciepło, słońce i efekt jest


Patrzę na jeżówki i głowę daję że lada dzień i one zakwitną.,.

polinka napisał(a)

Pozdrawiam Małgosiu

Paulina! Cieszę się że zaglądasz!
Ściskam cię i pozdrawiam.
Dla ciebie mój trawkowo-hortensjowo-jeżówkowy busz

Nadszedł czas róż.....oto mały przegląd moich odmian..

Aspirin- w donicy na tarasie


Lady Emma Hamilton


Chippendales - krzew mi podupadł mocno po zimie ale powoli wraca do formy


Pashmina niezawodna dużo pąków - będzie cudna

Ingrid Bergman- śliczna ale "oszczędna" w kwiatach, za to taka dostojna


Edenka - elegancka, urocza i wysoka jak zwykle


Queen of Sweden tym razem zakwitła obficie


Niezawodny Leonardo

Monsted Wood cudem stratowana z choroby

Maleńka Heidi Klum ale intrygująca w kolorze


Cudna i pachnącą Ascot



Uparta New Dawn - próbuję okiełznać krzew i sprowokować ją żeby się pięła po pergoli ale z marnym skutkiem


Zagadkowa Tajga.... nigdzie nie mogę się o niej nic dowiedzieć się jest śliczna choć ukryta u mnie głęboko w rabacie



I śliczna okrywowa Milky Way


Jeszcze do kompletu brakuje 5 róż :Artemida, Pastella, Pomponelli, Pink Fairy i Lavender Cirrus ale one jeszcze wciąż w pąkach.
Ale mi się tych odmian nazbierało....sama jestem zdziwiona że mam ich aż tyle

Sporo masz tych roż Małgoś . Lady Emma Hamilton to jedna z moich wybranych na przyszłą różankę.

No właśnie... sporo różyczek ładne
U mnie liliowiec lada dzień, jeden
U ciebie od tygodnia...szok

Margarete napisał(a)

Uwaga! Uwaga! Od tygodnia mam już kwitnące pierwsze liliowce - w maju ?!?!
Nigdy tak wcześnie ich nie miałam - czerwiec, lipiec - to był ich czas a w tym roku....ciepło, słońce i efekt jest

U mnie przekwita już

O rany, ależ ty masz tych róż..i do tego nie jakieś takie zwyczajne, babcine tylko same rarytasy !
Leonardo, Queen of Sweden i Heidi Klum poprostu zawładnęły moim sercem.
A co do New Dawn to masz racje...u mnie też rozwydrzone to krzaczysko rośnie jak chce i gdzie chce...też nie mogę jej okiełznać.

Tegoroczne róże nadrabiają za wszystkie swoje wcześniejsze kaprysy I u mnie kwitną liliowce. Ale mam wrażenie, że niektóre byliny nie zdążyły wyrosnąć jak należy i już mają kwiaty. W parkach lecą pierwsze żółte liście. Jednak wolałabym zwyczajnie, spokojnie, a takie lato w maju może nic dobrego nie wróżyć. No to pomarudziłam u Ciebie. Pytałaś się u mnie o jakąś roślinkę, o którą Ci chodziło?