Przepiękne te piwonie drzewiaste, ja nie mam, więc zachwycam się u innych.
Pozdrawiam.

Drzewiaste pięknościowe!!! Szczególnie ta różowa mi się widzi! Moja lawendowa przez mróz majowy straciła 3 pąki, sprawiedliwie(), bo 3 zakwitną

W jakim stadium Twój Palibin Małgosiu? Mój pewnie przywita nas zapachem

Witaj Dorotko !
Dawno cię nie gościłam u siebie. Tym bardziej mi miło że zajrzałaš i że ci się moje piwonie podobają. Dziś u nas pada więc pospuszczały smętnie głowy ale w normalny, słoneczny dzień widzę je z daleka z okien salonu i cieszę się nimi nawet na odległość . Są śliczne więc warto je mieć w ogrodzie choć trochę trzeba poczekać na kwitnienie, ja czekałam 5 lat

Piwonie, to piekne kwiaty. Z tym czekaniem na ich kwitnięcie hmm róznie bywa. W maju wracając z weekendu długiego odwiedziłam moją ciocię, która obdarowała mnie kłączami piwonii. Jej akurat zbierały się do kwitnienia, a że chciała bardzo podzielić się ze mną, to wykopała mi spore kłącza. Jechały z nami 10 godzin. Przy sadzeniu nie potrafiłam jakoś zebrać ich w całość..sadziłam, jak szło. Wyobraź sobie, że następnej wiosny zakwitły czyli reguły nie ma. Ale jedno wiem, że sadzić należy bardzo płytko.

Małgoś, pokaż MW.

I kilka porannych majowych fotek...

I kilka porannych majowych fotek...

To lilak tak poprowadzony w drzewko??? Rewelacja Podoba mi się też aranż pod nim